Świętochłowice

– Pandemia od dwóch lat krzyżowała nasze podróżnicze plany, naszym pierwotnym celem była Sri Lanka, ostatecznie jednak pojechaliśmy do Gruzji, i z pewnością tego nie żałujemy – mówi pani Anna Żurek, współorganizatorka wyprawy.

Podczas dwutygodniowej podróży uczniowie SP 2 oraz I LO w Świętochłowicach, wraz z opiekunami, odwiedzili m.in. gruzińską stolicę Tbilisi, górskie miejscowości Kazbeki i Mestię, nadmorskie Batumi czy też Gori, w którym urodził się jeden z najsłynniejszych Gruzinów, Józef Stalin. Nie zabrakło wizyty w najwyżej położonej gruzińskiej wiosce – Uszguli, oglądania najsłynniejszego szczytu – Kazbeku, o wschodzie słońca, czy wspinaczki pod czoło lodowca Chalaadi.

– To była moja pierwsza wyprawa z plecakiem, Gruzja okazała się strzałem w dziesiątkę – mówi tegoroczny maturzysta z „Kochana”, Jakub Bryłka. – W pamięć szczególnie zapadną mi widoki ośnieżonych szczytów Kaukazu i wyśmienita, gruzińska kuchnia.

– Gruzja przeszła moje najśmielsze oczekiwania, to fascynujące państwo z niezwykle bogatą historią – dodaje Wojciech Brom.

Dla najmłodszego uczestnika wyprawy, tegorocznego absolwenta SP2 Pawła Dykty, już samo spakowanie się było małym wyzwaniem.

– Zmieszczenie całego ekwipunku do plecaka nie wydawało się łatwe, ale teraz już wiem, jak to robić – opisuje Paweł. – Nigdy nie zapomnę tych pięknych miejsc, szczególnie widoku monastyru Cminda Sameba z ośnieżonym szczytem Kazbeku w tle, czy smaku potraw, których nigdy wcześniej nie jadłem. Jeśli tylko będzie taka możliwość, lecę za rok!

Kolejna wyprawa rozbudziła podróżnicze apetyty młodych świętochłowiczan.

– Jestem bardzo zadowolony, że mimo pandemii udało nam się zorganizować kolejną wyprawę, wszystko odbyło się w bezpieczny sposób, a uczestnicy wrócili zdrowi i zadowoleni – podkreśla dyrektor SP2, pan Marek Reich. – Dziękuję wszystkim, którzy wspierają nasze podróżnicze plany i ich realizację.

– Podróżowanie z taką ekipą to sama przyjemność, liczę, że jeszcze uda nam się wspólnie wyjechać – podsumowuje Agnieszka Kochanek.